No to wszystko jasne. Krótko obcięci są wszystkiemu winni.
Na szczęście europoseł nie miał broni w bokserkach, bo nie wiadomo, co by się stało.
To była prowokacja!
Ciekawe komu zależało na skompromitowaniu tak prominentnego europosła.
Kreml, Merkel, Kaczyński? To straszne!!!
:)
Ludzie! Kogo wybieracie? Wybierajcie takich z mocną głową, a nie wymoczków, którzy po dwóch małych buteleczkach czerwonego wina wojnę gotowi wywołać.
Komentarze